sobota, 18 stycznia 2014

Zawieszenie

Witajcie.

Od listopada nie możemy wymyślić z Pauliną nic, brak weny.
A więc zawieszamy na jakiś czas naszego bloga...
Na najnowszy wpis możecie czekać tak w połowie lutego.

Pozdrawiamy.

niedziela, 10 listopada 2013

Niespodzianka ♥

Dziewczyny szczęśliwie zaleciały do USA, a konkretnie do New York. Ich mieszkanie znajdowało się na 15 piętrze w luksusowym budynku  na Manhattanie, było 7 osobowe. Paula od razu zaczęła się przygotowywać do zawodów, a Marcela rozpakowywała swoje dwie torby z ubraniami i urządzała pokój do niej a by czuć się tak jak w domu. Paula już byłaby na zawodach, ale musiała poczekać za swoją przyjaciółką, bo ona zamiast się szykować rozpakowywała ubrania. Marcela szybko się ogarnęła i wyszły. Paula była bardzo zestresowana ale pomagały jej pocieszenia Kubiakowej, podnosiły ją na duchu. W zawodach uczestniczyło 77 dziewczyn i Kępę obeszły myśli, że nie ma szans ale to wszystko zależało od niej. Była uczestniczką nr. 57 więc miała czas na poćwiczenie trików. Musiała zaimponować 7 sędzią w tym trenerowi. Gdy przyszedł czas na Polkę, wyszła dumnie i przedstawiła to co umiała. Sędziowie byli nią zachwyceni każdy to widział oprócz samej Kępy. Marcela od razu pobiegła pogratulowała i przytuliła przyjaciółkę.
- No widzisz wszystko Ci się udało nie pomyliłaś się ani razu. - powiedział uradowana Marcela.
- No niby tak ale sędziowie to sędziowie..- Powiedziała niepewna Paula.
- No niby tak, ale oni byli zachwyceni.
- Ale ja tego nie widział..
Dziewczyna nie zdążyła dokończyć zdania a zaprosili wszystkie uczestniczki na boisko. Miały stanąć po prawej stronie, a po lewej będą przechodzić te, które odpadły.
-A więc do pierwszej 50 nie zaliczyły się .. - sędzia główny zaczął wyliczać zawodniczki ale nie było tam Pauli.
- Dziękuje tym uczestniczką za udział. Następne zawody jutro o godzinie 15:00. Te zawody będą polegał na meczu, odpadnie 25 osób. Do zobaczenia.
Paula była szczęśliwa jak nigdy w życiu. Gdy wróciły do domu zobaczyły że Natalia nie jest sama, powoli weszły z niepewnością do mieszkania, patrzą a w pokoju stoi Patryk z Marcinem.
- Niespodzianka ! - krzyknęli jak tylko je zobaczyli.
- O rety, chłopaki - krzyknęła Paula i rzuciła się na szuje Patrykowi . On pocałował ją namiętnie.
- No wiec co robimy? Przecież nie będziemy siedzieć tu i tak zanudzać. To gdzie jedziemy?
- może tak Central Park na początek ? - zapytała Natalia .
 - no to dobry pomyśl.
- to się cieszę. A no i mam wam coś do powiedzenia.
- stało się coś? - spytała nerwowo Paula.
 - nie. Chciałam tylko powiedzieć, że przyjechał ze mną mój chłopak. Aktualnie jest on u cioci, którą mieszka na następnej ulicy.
- to ty masz chłopaka i ja nic o tym nie wiem?
 - no mam, jesteśmy ze sobą od 3 miesięcy. Nie chciałam cie martwić.
- gratuluje siostra !- powiedziała z uśmiechem Paula i ją przytuliła.
- także dziś jadę do niego. Nie macie nic przeciwko?
- my cie odwieziemy.
 - jeśli chcecie. - uśmiechnęła się Natalia.

*Dzień po sesji zdjęciowej*

Marcela była bardzo zadowolona. Zdjęcia wyszły  niesamowite i dodatkowo Natalia została zaproszona na kurs dla młodych fotografów.
Chłopak Natalii okazał się bardzo miły i wyrozumiały. Dziś ekipa postanowiła wyskoczyć na małe zakupy. Chłopcy nie byli zbytnio chętni na kupno nowych rzeczy, ale dziewczyny ich namówiły.
Po zakupach paczka pojechała do kina i na koniec do kawiarni. W New York-u czuli się bardzo dobrze. Na wieczór do Pauli zadzwoniła jej kuzynka, Agnieszka:
- Siema Aga. Co tam u ciebie?
- A wszystko dobrze. Pamiętasz, jak ci kiedyś mówiłam, ze znam chłopaków z The Wanted?
- No pamiętam, chciałaś mnie zabrać na koncert ale wtedy nie mogłam jechać.
- No to mam nowinę. Wiesz...
- No mów mów!
- Zaręczyłam się z jednym z nich!
- O rety. To gratuluje, a tam w ogóle to z którym?
- Jay McGuiness, poprosił mnie o rękę jakieś 2 tygodnie temu.!
- o rety... cieszę się i życzę szczęścia. No a ja z Patrykiem, Natalią, Marceliną  i och chłopakami jestem w New York. Jest super.
- Ty jesteś z Patrykiem. Super. Ej zadzwonię później bo ktoś przyszedł i muszę otworzyć.
- no dobrze. Pa kochana.
 _______________________________________________________

No i mamy kolejny rozdział. Nie jest on zwykłym, bo bohaterom zmienia się życie, tak jakby odradza na nowo tylko w innym miejscu.

Teraz podnosimy stawkę, gdy będzie 8 komentarzy dodajemy nowy rozdział, bo to dla nas taka zachęta. 

PAMIĘTAJCIE ;

CZYTASZ=KOMENTUJESZ + MOTYWUJESZ ! ♥


sobota, 26 października 2013

W końcu szczęście nadeszło. ♥

Byłą bardzo z tego zadowolona, bo Pauli potrzebny jest taki ktoś jak Patryk. Podszedł i zaczął mówić do Kępy :
-co tam u Ciebie, dawno się nie widzieliśmy? (tęskniłem, ale Ci tego nie powiem)
- jest dobrze, szybko ten czas zleciał (to był najgorszy czas w moim życiu, czas zwolnił, zegar stanął, pustka w moim sercu z każdym dniem była coraz większa)
-u mnie też było dobrze, cały czas miałem czymś zajęty (nie prawda, było okropnie, samotność niszczyła mnie od środka)
- muszę już iść, Marcelina na mnie czeka, do widzenia (nie muszę nigdzie iść ale nie umiem tak udawać, zależy mi na tobie, ale nie chce tego okazać, mam nadzieje że się już nie spotkamy, bo nie zniosę takiego spotkania)
- no dobrze, do widzenia (dlaczego nie umiem cie zatrzymać, kocham cie)
Po tej rozmowie rozeszli się w swoje strony. Paula pojechała z Marcelą do domu a Patryk do klubu zabrać kilka rzeczy .



Minęło 10 dni, aż w końcu przyszedł oczekiwany dzień Pauli. Tego dnia miała grać mecz kobiecej reprezentacji polski z reprezentacją Niemiec. Od samego dnia ją nosiło po domu, była bardzo szczęśliwa. Marcela lekkim podstępem zabrała Paule na zakupy, żeby się uspokoiła. Ale ona nie umiała się na niczym skupić, dziś ważny był jedynie mecz. Przyszła godzina 16:00 a Paula już się rozgrzewała. Mecz miał się zacząć o 17:00. O 16:15 dołączyły do Kępy jej koleżanki z reprezentacji . Pięć minut przed meczem, Paula poszła się przebrać, założyła swoje nowe korki i czekała do pierwszego gwizdka.



Mecz skończył się wynikiem 2:1 dla Polski! Jedną bramkę już w 6 minucie strzeliła Paula a w 78 min. bramkę numer 2 strzeliła Magda Rosa. Na meczu był także Patryk, który obserwował grę Kępy. Potem przyszedł i gratulował jej. Po meczu uradowane przyjaciółki pozował do zdjęć robionych przez Natalie. Potem po lekkiej obróbce trafiły na fb. Dwa dni po tym wydarzeniu do Marceli napisał sławny fotograf, który szukał twarzy miesiąca do magazynu "Gala". Zaproponował Marceli spotkanie i omówienie sesji. Kubiakowa się zgodziła, bo widziała jak kiedyś ten fotograf robił zdjęcia na ślubie Roberta Lewandowskiego. Na spotkanie poszła z nią Paula i Natalia. Po rozmowie okazało się , że dla Natalii załatwia szkolenie, a Marcela wyjeżdża do USA na profesjonalną sesje zdjęciową. Była zachwycona, nigdy nie myślała o tym, choć wiedziała że jest fotogeniczna.



Dziewczyny były takie szczęśliwe dlatego zaprosiły Marcina, Patryka, Natalie i poszły na wieczór do klubu "HADES". Patryk wziął się w garść i gdy wszyscy byli w klubie poprosił  Paule na dwór i tam:
- To co tam Patryk chciałeś ? - Powiedziała szczęśliwa Paula przeczuwając co zamierza powiedzieć Patryk.
- No wiesz ja, no ja..
- No co ty ? - uśmiechnęła się Kępa.
- Bo ja chce.. BO JA CHCE SIE CIEBIE ZAPYTAĆ CZY BYŚ CHCIAŁA ZEMNĄ CHODZIĆ.- wydusił to z siebie Patryk.
- Tak chcę z tobą chodzić. Nie mogłam się doczekać kiedy mi to powiesz - Wpadła mu w ramiona.
- A ja się tak bałem że mi odmówisz.
Po wyjaśnieniu sb wszystkiego, wrócili do klubu trzymając się z ręce i gdy tylko Marcela ich zobaczyła od razu życzyła im szczęścia. Wszyscy balowali do białego rana.



Dziewczyny obudziły się o 15:00 rano i nie mogły nadal uwierzyć, że jadą jutro do USA, ale zarazem smuciły bo zostawiają chłopaków. Przyjaciółki  zaczęły się pakować, pakowały wszystko co im wpadło w ręce a później dziwiły się że tak mało miejsca im zostawało na inne. Na wieczór do dziewczyn przyszli Patryk i Marcin z winem aby się pożegnać choć mieli plan. Po miło spędzonym wieczorze przyjaciółki położyły się spać żeby były pełne siły na drugi dzień.


Samolot do USA miały o 9:30 dlatego wstały o 6:30 żeby się nie spóźnić. Umówiły się z Natalią o 9 :00 na lotnisku. Dziewczyny się tak pośpieszyły że były już o 8:30 gotowe dlatego Marcela oglądała sb jeszcze tv, a Paula weszła na strone reprezentacji USA i patrzała i patrzała i wypatrzała że szukają 1 dziewczyny na miejsce Jennifer Mileria, a zawody na to miejsce odbywały się następnego dnia więc zdolna Paula stwierdzila że się na nie wybierze...

                    

________________________________________________________

A więc mam długo wyczekiwany rozdział ;) 

Myślimy że się wam spodoba, tak jak nam ♥

I pamiętaj :

CZYTASZ= KOMENTUJESZ + Motywujesz ♥

Mamy teraz tu taką małą zasadę od tego rozdziału ;)

Nowe rozdziały będą w tedy gdy pod poprzednim będzie 7 kom ;3

Pozdrawiamy :*

niedziela, 22 września 2013

Odnaleziona .

Marcela nie zdarzyła nic odpowiedzieć, dlatego że Marcin sie rozłączył. Po jakichś 10 minutach chłopak był już u dziewczyny pod domem, gdy otworzyła drzwi nagle usłyszała w uszach swoją ulubioną piosenkę i stanęła bez ruchu.A on jedynie się uśmiechnął i zamachał do niej. Ona się otrząsła i wpuściła chłopaka. Marcela czuła się dziwnie, bo była zabujana w Marcinie, lecz starała się to ukryć. Dużym zdziwieniem było też przybycie Patryka. Marcela widziała, że jemu zależy na Pauli. Po kilku minutowej zamianie zdań cała trójka pojechała szukać zaginionej. Najpierw pojechali do klubu, potem do ulubionej restauracji Kępy.
W pewnym momencie Marcela uświadomiła sobie coś bardzo ważnego i zaczęła tłumaczyć chłopakom : - Wiecie, wczoraj do Pauli dzwoniła moja przyrodnia siostra, Milena, więc może ona jest u niej. - A no właśnie, to bardzo możliwe. Może pojedziemy tam ? - Zapytał Marcin. Marcela spojrzała na niego smutnym oczami i odpowiedziała :
- Dobrze, dobrze, ale najpierw zadzwonię do Kamila i jakby co nam pomoże bo moja siostra jest nieobliczalna.
- No więc dzwoń. - odpowiedział chłopak, wsiadając do auta. Marcela zadzwoniła do Kamila, wytłumaczyła mu i powiedziała gdzie się mają spotkać, wsiadła do auta Marcina i pojechali pod dom Mileny. Podczas, gdy jechali Marcela nie wiedziała co robić, co powiedzieć. Gdy zajechali pod dom Mileny szybko podbiegli do drzwi i zaczęli pukać. Gdy Milena otworzyła drzwi, Marcela od razu zaczęła się wypytywać o Paule:
- Cześć, ej widziałaś Paule ?!
- Yy. hej. Wczoraj ją widziałam jak była u mnie bo chciałam jej oddać bluzkę. - odpowiedziała zakłopotana 20-latka.
- Aha. Szkoda Bo od wczoraj jej nie ma w domu. - Odpowiedziała zrozpaczona Marcela.
- Chodzie na kawę wszystko mi odpowiecie. - Zaoferowała Milena.
- Okey. chodzie jak nas zaprasza. - Odpowiedziała zdziwiona Marcela.
Podczas, gdy opowiadali o zaginięciu Pauli, Marcela poszła do łazienki , a gdy szła usłyszała " Milena, Milena wypuść mnie. Ja do Kamila nic nie czuje !!. " Siedemnastolatka zeszłą do piwnicy, bo stamtąd usłyszała te słowa. Gdy włączyła światło, zobaczyła Paule przywiązaną do rury.
Podbiegła do niej, rozwiązała ją i pytała co się stało. Kępa wszystko jej opowiedziała. Marcela zaniepokoiła się zachowanie przyrodniej siostry dlatego zadzwoniła na Policje.
Gdy Marcela wyprowadziła osłabioną Paule z piwnicy, Milena chciała uciec, lecz Kamil z Marcinem ją złapali. Zły tatuażysta powiedział do szarpiącej się Mileny:
- Wiesz co ? Zawiodłem się na tobie. Dziś miałem cie zaprosić na randkę a ty tu odwalasz taki rzeczy ? Porwałaś i uwięziłaś Paule. Jesteś jakaś nienormalna !
- Ale ja, ale.... Paula powiedziała że podoba jej się twój tatuaż i byłam zazdrosna i jakoś tak wyszło... ja nie chciałam...
- Teraz już za późno, zaraz przyjedzie Policja i cie zabierze.
- Co...? Nie róbcie mi tego !
- Za późno - odpowiedziała Paula wtulona w przyjaciółkę.
Nagle przyjechała Policja i zabrała Milenę. Kazała Marceli odwieść Kępe do domu i bardo dobrze się nią zaopiekować.Poszkodowana miała przyjść z Marcelą na następny dzień na zeznania.
Gdy Paula opowiedziała wszystko Marceli podszedł do niej Marcin i powiedział Przyjaciółce Kępy że Patryk chce z nią porozmawiać. Siedemnastolatka zgodziła się bo wiedziała co on chce powiedzieć. Byłą bardzo z tego zadowolona, bo Pauli potrzebny jest taki ktoś jak Patryk..




________________________________________________________________________________________





Nowiusieńki Rozdział :)



Mamy nadzieje że się spodoba :* 

Za Komentarze się odwdzięczamy  ♥ 

CZYTASZ = KOMENTUJESZ + Motywujesz ! ♥

poniedziałek, 16 września 2013

Poszukiwania.

Kiedy już Paula dojechała do domu Mileny, wysiadła i skierowała się w kierunku drzwi.
Podeszła i zapukała :
- Halo ? Jest tam kto ?
- Tak jestem, wejdź i przyjdź do kuchni. - odpowiedziała Milena, która udawała że jest gdzieś w domu,
a tak naprawdę  czaiła  się pod drzwiami.
Gdy drzwi się otworzyły, Milena przesunęła się do ściany. Paula weszła spokojnie, nie spodziewając się niczego. Lecz złośliwa siostra Marceli założyła jej worek na głowę i uderzyła ją w głowę czymś twardym z taką siłą, że Kępa straciła przytomność. Werner zaciągnęła przyjaciółkę Marceli do piwnicy, przywiązała do rury i czekała aż oprzytomnieje. Czekała pół godziny, aż w końcu Paula otworzyła oczy.:
- Gdzie, gdzie ja jestem ? Jej jak mnie głowa boli ! Mil... Milena ? Co się dzieje ?
- Zamknij się i mnie słuchaj. Jesteś teraz uwięziona. Musiałam to zrobić,
  ponieważ chcesz mi odebrać Kamila. ! Ja go przecież kocham.
- Aleee jakiego Kamila ? Tego tatuażystę ? Przecież ja nic do niego nie czuje. !
-  Ja wiem co słyszałam. To ty mówiłaś że ci się podoba.
- Nie prawda. ! Podoba mi się jego tatuaż. Ja do niego nic nie czuje. !
- Milcz ! On jest mój. Nie wypuszczę cię stąd, dopóki nie zostanę jego dziewczyną !
- No ale...
- Nie ma żadnego ale ! Obok zostawiłam ci chleb i wodę.
  A teraz sobie idę zadzwonić do Kamila i się z nim umówić.
- Milena ! Cholera wypuść mnie !
- Paaa ! - odpowiedziała siostra Marceli i walnęła drzwiami.
  Paula zaczęła krzyczeć ale i tak za wiele jej to nie dało. wyciągnęła telefon ale w piwnicy nie było zasięgu.

Zrozpaczona dziewczyna zaczęła płakać. W tym dziwnym i ciemnym miejscu różne rzeczy przychodziły jej do głowy. Przypomniała sobie wiele rzeczy jak np. kiedy się poznała z Marcelą, a najgorszym wspomnieniem był jej były chłopak, Daniel, który zdradził ją z jej koleżanką. Godzina za godziną uciekały.
W końcu zrobiło się ciemno i Paula usłyszała dziwne piski, gdy włączyła telefon i poświęciła po piwnicy, zobaczyła dwie myszy. Myślała że umrze ze strachu. Bez chwili namysłu rzuciła pasożytom chleb,
który ona miała zjeść. Przez resztę nocy już nie było słychać mysz. To było przerażające.

Na drugi dzień Marcela zaniepokojona nieobecnością Pauli. Przyjaciółka Pauli zaczęła do niej wydzwaniać nagrywała się na pocztę, aby odzwoniła.. Niestety nie dzwoniła. Zaczęła do wszystkich dzwonić zadzwoniła do najpierw zadzwoniła do Patryka, chłopaka który jest zakochany w Pauli, bo myślała że odważył się zrobić pierwszy krok. A więc zadzwoniła:
- Hey. Patryk nie ma czasem u Ciebie Pauli, bo od wieczora jej nie ma  w domu.- Powiedziała zaniepokojona i smutna zarazem Marcela.
- No Cześć Pauli nie ma u mnie, dlaczego by miała być ?!
- No bo myślałam że zrobiłeś pierwszy krok.
- Aha. Wiesz jakby co to służę pomocą ! - powiedział stanowczo zakochany i smutny również jak Marcela     Patryk.
- Okey. Jak coś to będę dzwonić.
- Ok pa.
- Pa

Marcela jeszcze dzwoniła do Natalii, ale i tak ic nie wiedziała. Ostatnia osoba, która jej pozostała to Marcin.
Strasznie wstydziła się do niego dzwonić, ale to chodziło o jej najlepszą przyjaciółkę a nic ważniejszego dla niej dla niej nie ma niż Paula. ! Dlatego zadzwoniła :
- Yy. hey. Marcin.- Powiedziała zawstydzona Marcela.
- Oo. Hi ! - Odpowiedział szczęśliwy chłopak.
- Nie widziałeś, gdzieś Pauli dzisiaj lub wczoraj wieczorem ?!
- Nie widziałem a o co chodzi ? - Powiedział zmartwiony.
- Bo..bo nie wróciła do domu na noc.. - Odpowiedziała płacząc do słuchawki.
- Nie płacz wszystko będzie dobrze !. A dzwoniłaś do niej ?
- Tak z 10 razy i ciągle sekretarka...
- Nie smuć sie znajdzie się. zaraz do Ciebie przyjadę poczekaj pomogę Ci jej szukać - Odpowiedział             troskliwie.
- Nie Marcin weź przestań sama jej poszukam.
- Nie zaraz będę
Marcela chciała powiedzieć nie, ale nie zdążyła...


_____________________________________________________________________



Zapraszamy Serdecznie na drugi rozdział naszego autorstwa ♥

Mamy nadzieje że się spodoba :* 

Za Komentarze się odwdzięczamy  ♥ 

CZYTASZ = KOMENTUJESZ + Motywujesz ! ♥




sobota, 14 września 2013

Siostrzana miłość.

Marcela usłyszała , że dzwonił telefon, na ekranie pojawił się napis Milena.
Nie miała ona najmniejszej ochoty z nią rozmawiać ale stwierdziła, że odbierze bo musi z nią wyjaśnić pewną sprawę. Marcela miała  żal do Mileny o to, że zazdrości jej przyjaźni do Pauli i całego jej życia. 
Po odebraniu telefonu :
- Halo, cześć tu Milena wiem, że nie masz ochoty ze mną rozmawiać po tym wszystkim co ci zrobiłam, 
ale musisz mnie wysłuchać... 
- Słucham o co znów chodzi jeśli znów mam wysłuchiwać jakieś chore bajki na mój temat to lepiej już teraz zakończmy tę rozmowę... 
- Nie ! Poczekaj jeszcze raz za wszystko przepraszam wiem, że głupio postąpiłam, ale... mam problem. 
- Jak problemy to wiesz do kogo napisać, a jeśli ja mam problem to nie chcesz tego słuchać.. 
Dobra co się stało ?
- yy.. jak by to powiedzieć...
- No mów !
- Słyszałam, że jesteś w ciąży z chłopakiem, który mi się podoba, Kamilem. 
- Poje***o Cię, nigdy się z nim nie spotkałam, a ty znów wierzysz w te durne plotki ?!
Wiedziałam, że dzwonisz po to bym mnie znów o coś oskarżyć. Miło było cię słyszeć bya ! 
- Poczekaj ! - Milena w słuchawce usłyszała już tylko ciche ( pi pi...)

Marcela była bardzo zła. Miotało ją po całym domu. Nie mogła sobie znaleźć miejsca. W końcu poszła do Pauli, która wiedziała co zrobić by przyjaciółka się uspokoiła. 
Zrobiła jej kakao, poszła do pobliskiego sklepu i kupiła ulubione ciastka Marceli i usiadły spokojnie, słuchając ulubionej muzyki. Godziny leciały, a przyjaciółki rozmawiały. 
Paula uświadomiła sobie, że Marcela nie jest jedynie jej przyjaciółką, ale i siostrą. One wiedziały o sobie wszystko. Paula bardzo się cieszyła że ma przy sobie taką osobę jak Kubiakowa. To była po prostu siostrzana miłość. 
Podczas, gdy przyjaciółki rozmawiały, Milena usłyszała przez drzwi ich mieszkania, że rozmawiają o Kamilu. Paula powiedziała że podobają się jej jego tatuaże, a siostra przyrodnia Marceli źle zrozumiała te słowa, bo zrozumiała że podoba się jej ogólnie Gajda..
Więc Milena pobiegła do samochodu zrozpaczona, dlatego że Paula ma większe szanse na zdobycie Kamila niż ona. Gdy Milena wróciła do domu zadzwoniła po Paule, aby przyjechała do niej do domu, ponieważ ma jakąś sprawę . Paula się zgodziła. Przeprosiła Marcele, że ją zostawia i pojechała. W tedy Paula i Marcela widziały się ostatni raz w tym dniu...


______________________________________________________________
    

I oto przedstawiamy Nasz pierwszy rozdział:) Mamy nadzieje że się spodoba :) 
Pisałyśmy go wspólnie ! ♥ 


CZYTASZ = KOMENTUJESZ + Motywujesz do dalszego pisania ! ♥ 

piątek, 13 września 2013

Bohaterowie.

Grono Naszych Bohaterów:


Głowne bohaterki czyli Paula i Marcelina  mieszkają w Gdańsku. Przyjaźnią się od 5 lat. Wynajmują małe mieszkanie.

Marcela Kubiak _ Urodziła się 8.5 1995r.. Przyjażni się Paulą . Ma przyrodnią siostrę Milene, Jej siostra robi wszystko aby ją upokorzyć. Uwielbia sport i pewnego chłopaka z którym chciała by być - Marcinem S.



Paula Kępa -.Wiek 18 . urodzona 29.04. 1994.. przyjażni się z Marcelą. Ulubiony sport, który trenuje to pika nożna . ma siostrę Natalie, którą ma dobre relacje. Nie ma chłopaka od roku.








Milena Werner - Ma lat 20. Nie zbyt się lubi z swoją przyrodzoną Siostrą Marcelą. 
Kocha Tatuaże.




Natalia Kępa - Ma 15 lat. Kocha taniec. Śpiewa. 
Na co dzień zajmuje się amatorską fotografią.





Marcin Smaszk - Ma 19 lat. Jest DJ. Zna się z Marcelą dobrze. Poznali się na meczu Pauli. On także jest zakochany w Marceli, ale nie umie zrobić pierwszego kroku.





Kamil Gajda - Ma 22 lata. Jest tatuatorem. Kocha zwierzęta i styl Skate.
Milena się w nim podkochuje.





Patryk Kiloszow - Ma 19 lat.  Kolega Pauli z klubu piłkarskiego. 
Jest on zakochany w Pauli od dawna lecz wstydzi się jej to wyznać.