- No widzisz wszystko Ci się udało nie pomyliłaś się ani razu. - powiedział uradowana Marcela.
- No niby tak ale sędziowie to sędziowie..- Powiedziała niepewna Paula.
- No niby tak, ale oni byli zachwyceni.
- Ale ja tego nie widział..
Dziewczyna nie zdążyła dokończyć zdania a zaprosili wszystkie uczestniczki na boisko. Miały stanąć po prawej stronie, a po lewej będą przechodzić te, które odpadły.
-A więc do pierwszej 50 nie zaliczyły się .. - sędzia główny zaczął wyliczać zawodniczki ale nie było tam Pauli.
- Dziękuje tym uczestniczką za udział. Następne zawody jutro o godzinie 15:00. Te zawody będą polegał na meczu, odpadnie 25 osób. Do zobaczenia.
Paula była szczęśliwa jak nigdy w życiu. Gdy wróciły do domu zobaczyły że Natalia nie jest sama, powoli weszły z niepewnością do mieszkania, patrzą a w pokoju stoi Patryk z Marcinem.
- Niespodzianka ! - krzyknęli jak tylko je zobaczyli.
- O rety, chłopaki - krzyknęła Paula i rzuciła się na szuje Patrykowi . On pocałował ją namiętnie.
- No wiec co robimy? Przecież nie będziemy siedzieć tu i tak zanudzać. To gdzie jedziemy?
- może tak Central Park na początek ? - zapytała Natalia .
- no to dobry pomyśl.
- to się cieszę. A no i mam wam coś do powiedzenia.
- stało się coś? - spytała nerwowo Paula.
- nie. Chciałam tylko powiedzieć, że przyjechał ze mną mój chłopak. Aktualnie jest on u cioci, którą mieszka na następnej ulicy.
- to ty masz chłopaka i ja nic o tym nie wiem?
- no mam, jesteśmy ze sobą od 3 miesięcy. Nie chciałam cie martwić.
- gratuluje siostra !- powiedziała z uśmiechem Paula i ją przytuliła.
- także dziś jadę do niego. Nie macie nic przeciwko?
- my cie odwieziemy.
- jeśli chcecie. - uśmiechnęła się Natalia.
Marcela była bardzo zadowolona. Zdjęcia wyszły niesamowite i dodatkowo Natalia została zaproszona na kurs dla młodych fotografów.
Chłopak Natalii okazał się bardzo miły i wyrozumiały. Dziś ekipa postanowiła wyskoczyć na małe zakupy. Chłopcy nie byli zbytnio chętni na kupno nowych rzeczy, ale dziewczyny ich namówiły.
Po zakupach paczka pojechała do kina i na koniec do kawiarni. W New York-u czuli się bardzo dobrze. Na wieczór do Pauli zadzwoniła jej kuzynka, Agnieszka:
- Siema Aga. Co tam u ciebie?
- A wszystko dobrze. Pamiętasz, jak ci kiedyś mówiłam, ze znam chłopaków z The Wanted?
- No pamiętam, chciałaś mnie zabrać na koncert ale wtedy nie mogłam jechać.
- No to mam nowinę. Wiesz...
- No mów mów!
- Zaręczyłam się z jednym z nich!
- O rety. To gratuluje, a tam w ogóle to z którym?
- Jay McGuiness, poprosił mnie o rękę jakieś 2 tygodnie temu.!
- o rety... cieszę się i życzę szczęścia. No a ja z Patrykiem, Natalią, Marceliną i och chłopakami jestem w New York. Jest super.
- Ty jesteś z Patrykiem. Super. Ej zadzwonię później bo ktoś przyszedł i muszę otworzyć.
- no dobrze. Pa kochana.
_______________________________________________________
No i mamy kolejny rozdział. Nie jest on zwykłym, bo bohaterom zmienia się życie, tak jakby odradza na nowo tylko w innym miejscu.
Teraz podnosimy stawkę, gdy będzie 8 komentarzy dodajemy nowy rozdział, bo to dla nas taka zachęta.
PAMIĘTAJCIE ;
CZYTASZ=KOMENTUJESZ + MOTYWUJESZ ! ♥